Republika Santanii i Burgii

Wydaje mi się ,że burmistrz nie jest aktywny i czas go w końcu zmienić. W końcu to stolica!

Chciałbym dodać:

Do Jasnej Anielki!

Panie Flachbett, wie pan co myślę o pańskich roszczeniach prawda?

Fakt, burmistrza się zwolni, ale to nie takie właściwie łatwe. Nie mamy nowego zarządcy a Rutzelburg niestety upada, tak jak Burgiograd z resztą. Potrzebny nam człowiek z pomysłami, a wszyscy mają juz stanowiska.

Ja z chęcią podejmę się tego stanowiska Smile

Zobaczymy, panie Almonde zobaczymy...

ja też mógłbym być burmistrzem. Zróbmy głosowanie.

Michael A. Rutzeldorf napisał:

Panie Flachbett, wie pan co myślę o pańskich roszczeniach prawda?

Fakt, burmistrza się zwolni, ale to nie takie właściwie łatwe. Nie mamy nowego zarządcy a Rutzelburg niestety upada, tak jak Burgiograd z resztą. Potrzebny nam człowiek z pomysłami, a wszyscy mają juz stanowiska.

A ja nie rozumiem, co pan miał na myśli, panie Prezydencie, z "moimi roszczeniami",,,,

Franciszek Habsburg napisał:

ja też mógłbym być burmistrzem. Zróbmy głosowanie.

Dobry pomysł, zacznie się coś dziać Smile

Niech będzie. Wybory samorządowe odbędą się:

18.12.2011 i 19.12.2011

Będą one tylko an burmistrza Rutzelburga, chyba ze do Burgiogradu też ktos się zgłosi. Obaj panowie zostają uznani za kandydatów. To jedynie wstępny termin, jeśli trzeba prawnie uregulować wybory to proszę o poinformowanie jak. Uznajmy jednak ze do czasu wyborów mamy kampanię wyborczą. Wink

Poczekam jednak na odp. dot. prawa.

Z prawnego punktu widzenia nie ma nic na temat wyborów organów samorządowych należałoby uchwalić ordynację do wyborów samorządowych ale od tego jest tzw. Prezydencki Rozkaz Wykonawczy Prezydent przez specjalny dekret który musi być tylko podpisany przez odpowiedniego ministra może wprowadzić prawo w życie dzięki temu możemy szybko łatać takie jak te dziury prawne.

Rozumiem, więc ze wybory mogą się odbyć? Dekret również dodamy do prawa.

Odpowiedni dekret---->podpis ministra spraw wewnętrznych w tym wypadku i mogą się odbyć.

Rozumiem, termin niech jednak zostanie.

A nie lepiej zrobić wybory jutro wieczorem ? Dzisiaj zacząć debatę, która by się skończyła jutro o 18 (lub wcześniej) i o 19 (lub wcześniej) zacząć wybory i w niedziele zakończyć.

No i po co się spieszyć zrobić byle jak byle było to nie sztuka mamy konstytucję i należy się jej trzymać żeby był porządek.