Republika Santanii i Burgii

"Express SiB" prezentuje....

CZY SANTANOWIE I BURGOWIE POTRZEBUJĄ MINISTERSTW I SEJMU? CZY POTRZEBUJĄ PREZYDENTA?

Co to w ogóle za idiotyczne pyatnie? gdyby nie było w/w osób i instytucji to kraj by nie istniał.

Michael A. Rutzeldorf napisał:

Co to w ogóle za idiotyczne pyatnie? gdyby nie było w/w osób i instytucji to kraj by nie istniał.

Panie Rutzeldorf! Spokojnie. Czy nie można zapytać na luzie, co to ma znaczyć, czemu takie dziwne pytanie, a nie od razu, że to pytanie jest idiotyczne i może jeszcze niech Pan powie, że ja też jestem idiotą. Wink

Zauważyłem, że jest Pan nerwowy. Bez przesady. Mikronacje to nie prawdziwe państwa, i nie muszą kosztować nerwów. Wink

Jeśli chodzi o treść pana wypowiedzi: to nie jest wcale idiotyczne pytanie. Trzeba je dobrze zinterpretować. Otóż pytanie: "Czy Santanowie i Burgowie potrzebują ministerstw, urzędu prezydenta i sejmu?" = z pytaniem "Czy Santanowie i Burgowie chcą mieć porządne państwo i żyć w nim?". Przecież nie zadałbym tego drugiego pytania, bo wszyscy, może z jakimiś wyjątkami, zaznaczyliby, że tak. Natomiast tutaj już tak prosto nie jest. Po drugie zresztą może jakiś obywatel nie życzy sobie niedziałającego do dawna Sejmu, urzędu prezydenta (tym samym życzy sobie zmiany ustroju lub powrót to dawnego - ustroju monarchii) czy też ministerstw, których gmachy są, bo są, a i tak nic w nich się nie dzieje, a każdy obywatel, tzn. Ryan, ty (Michaelu), ja, robimy wszystko, można powiedzieć:"wszyscy wszystko". Więc spokojnie, nerwy w dół, spokój, rozwaga i opanowanie w górę, i luzik, lecz nieprzesadny. Smile

Chciałbym np. przypomnieć, że wiele ustrojów demokratycznych (lub mniej, jak np. polski "socjalizm") funkcjonowało bez jednoznacznie wybranej głowy państwa, choćby Napoleon był członkiem "Triumwiratu" czyli rady trzech Konsuli (przez pewien czas - historia Republiki Francuskiej i Cesarstwa jest bardzo zawiła jeśli chodzi o ten okres). W wielu wczesnych demokracjach (ateńskiej, spartańskiej) funkcjonowały jedna-dwie rady: odpowiedniki dzisiejszych niższej i wyższej izby parlamentu, oraz paru urzędników, którzy pełnili niektóre funkcje dzisiejszych ministerstw, prezesa urzędu skarbowego i rzecznika praw obywatelskich.

Interland czerpie (-ał? mamy tylu obywateli co i nic, więc i do głosowania nie jest wiele) właśnie z wczesnych wzorców demokracji: w sprawie nowego prawa co i rusz ogłaszane jest referendum, w którym głos oddać można w jednym z wielu małych lub dużych lokali wyborczych lub z własnego domu, przez sieć narodową (NarodSat'), szyfrowanym połączeniem. Taka e-demokracja Wink

Władzę Wykonawczą stanowią Prezydent i Rząd Republiki, składający się z od dwóch do czterech departamentów, powoływany na wniosek Prezydenta i akceptowany przez ogół ludności. W konstytucji NIE MA formalnego obowiązku powołania Rządu, dzięki czemu/przez co w tej chwili żaden powołany nie został. (za Konstytucją Interlandu: Art. 5. Władzą wykonawczą Republiki jest Prezydent Republiki Interlandu. Jest on wybierany w wyborach tajnych, wolnych i powszechnych. Ponadto posiada uprawnienia nadane mu przez Zgromadzenie Narodowe, opisane w oddzielnym Zwoju.)

Panie Flachbett,

Pan jak zwykle źle odczytuje moje intencje. Nie zdenerwowałem się, bo zresztą nie ma o co. Słowo "idiotyczne" podkreśla bezsens tego pytania. A to, że niby uważam pana za idiotę to nadinterpretacja. Swoja droga ja jakoś nie domyśliłem się ukrytego znaczenia pytania. Czy pytanie nie powinno być proste i zrozumiałe? Bo to co pan napisał ma się średnio do napisanej definicji.

Michael A. Rutzeldorf napisał:

Panie Flachbett,

Pan jak zwykle źle odczytuje moje intencje. Nie zdenerwowałem się, bo zresztą nie ma o co. Słowo "idiotyczne" podkreśla bezsens tego pytania. A to, że niby uważam pana za idiotę to nadinterpretacja. Swoja droga ja jakoś nie domyśliłem się ukrytego znaczenia pytania. Czy pytanie nie powinno być proste i zrozumiałe? Bo to co pan napisał ma się średnio do napisanej definicji.

Właśnie nie, nie powinno być proste i zrozumiałe, bo ta ankieta jest dla ludzi porządnych. Wink

Porządnych obywateli! Smile

To ankieta dla jakichś jednostek wybitnych? Trzeba było zaznaczyć, ze tak jest. Albo po prostu zadać stosowne pytanie, bo ludzie nie są od tego by interpretować zadane pytanie.