Robert Dąbski
Gość Zagraniczny
Dołączył: 15 Paź 2011
Posty: 71 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 23:49, 19 Lut 2012 |
|
|
THE POLITIQUE
Numer 33, 19.02.2012, Rok II
Spis Treści
Co dzisiaj w The Politique:
- Stopka Narciarska: Przewodnik po polskich skoczniach 1/15 (skijumping.pl)
- Wieści z Giełdy Papierów Wartościowych w Prokto-Hemolanie
- Historia: Zakłamany Glassenap
- Coś do czytania: O książce Marka Serafina
- Czy Trizondal potrzebuje Unii? - Nowe newsy
- Sport w v-świecie
Stopka Narciarska: Przewodnik po polskich skoczniach 1/15 (skijumping.pl)
Cytat: |
"Stoi w lesie piękna i wysmukła - jak dziewica" - W ten sposób o Wielkiej Krokwi pisał w swej książce jeden z najwybitniejszych polskich narciarzy wszechczasów, Stanisław Marusarz. Skocznia ta uważana jest powszechnie za jeden z najpiękniejszych naturalnych obiektów tego typu na świecie. Jak doszło do jej powstania? Jaworzyńska skocznia nie nadążała za szybkim rozwojem dyscypliny. W 1923 roku zakopiańskie towarzystwo Park sportowy" zdecydowało o konieczności wybudowania nowego obiektu do skakania, na którym możliwe stało się osiąganie budzących respekt odległości. Jak pomyślano tak uczyniono i wkrótce potem pełną parą ruszyły prace na północnym stoku szczytu Krokiew. Teren został wydzierżawiony na okres 50 lat na bardzo korzystnych warunkach od hrabiego Władysława Zamoyskiego. Autorem planu ogólnego skoczni był Karol Stryjeński, natomiast technicznego Szwed Sellstroem. Budowa nie przebiegała zgodnie z harmonogramem ze względu na trudności finansowe organizatorów. Swój udział przy pracach miało także wojsko. W styczniu 1925 roku całość była już gotowa. Krokiew (nie nazywana jeszcze wtedy "Wielką Krokwią" lecz po prostu Krokwią) była skocznią o rozbiegu długości 78m, zeskoku długości 114 m. oraz nachyleniu progu 38 st. Oficjalne otwarcie nowego obiektu połączone z konkursem skoków miało miejsce w marcu. Pierwszym, historycznym zwycięzcą i rekordzistą Wielkiej Krokwi został Stanisław Gąsienica- Sieczka (30; 36m). Kolejny konkurs to rozegrane 16 i 17 stycznia 1926 roku Mistrzostwa Zakopanego. Zwycięzcą zawodów został norweski trener Wilhelm Stolpe. Kilka dni później po raz pierwszy na zakopiańskiej skoczni przekroczono 40 metrów, a dokonał tego Tadeusz Zaydel (40,5 m.). Pod koniec lat 20 - tych Wielka Krokiew przeszła kapitalną modernizację, zmieniono nieco rozbieg, zeskok (na którym wybudowano trybuny), profil skoczni, postawiono też lożę sędziowską. Miało to związek z zaplanowanymi na 1929 roku Mistrzostwami Świata w narciarstwie klasycznym. Konkurs skoków wygrali wtedy Norwegowie - Sigmund Ruud przed Kristianem Johanssonem i Hansem Kleppenem. Pod Wielką Krokiew przybyło 10 000 kibiców. Skoczkowie rywalizowali w temperaturze -30 s. 10 lat później podczas kolejnych Mistrzostwa Świata w Zakopanem wygrał Austriak Josef Bradl, który wtedy skakał już w barwach hitlerowskich Niemiec, gdyż miało to miejsce po Anschlussie (aneksji) Austrii. Kolejne miejsca zajęli Norwegowie Birger Ruud i Arnhold Kongsgaard. Najlepszy polski skoczek przed wojną, Stanisław Marusarz, którego imię jeszcze za życia nadano Wielkiej Krokwi (1989), zajął piąte miejsce. W latach 30-tych Krokiew była jedną z najnowocześniejszych skoczni w Europie (mozliwe były na niej skoki do 80 m), większą od skoczni olimpijskiej w Ga-Pa, Lahti i Holmenkollen, a stadion narciarski PZN pod skocznią także należał do najbardziej okazałych, i umożliwiał z powodzeniem rozegranie zawodów w biegach, kombinacji norweskiej i skokach.3 Po raz trzeci MŚ zorganizowało Zakopane w 1962 r. Mistrzostwa te były pierwszymi, na których rozegrano dwa konkursy - na średniej skoczni (K-70) i dużej (K-90). Na Wielkiej Krokwi zwyciężył mistrz olimpijski ze Sqaw Valley - Recknagel. Pobity został wówczas rekord frekwencji na trybunach z 1939 r. Tym razem zmagania skoczków oglądało aż 120 000 osób. Na Wielkiej Krokwi rozegrano do tej pory 25 konkursów Pucharu Świata, po raz pierwszy w sezonie 1979/80. Trzykrotnie podczas pucharowych zawodów triumfował tu Adam Małysz, a w 1980 zwyciężył Piotr Fijas.
Obecnym rekordzistą skoczni jest Simon Ammann, który w 2010 roku pofrunął na odległość 140,5 metrów. W 2004 roku pokryto zeskok skoczni nowoczesnymi matami igelitowymi i wtedy też po raz pierwszy w stolicy polskich Tatr odbyły się zawody Letniej Grand Prix. Letni rekord obiektu wynosi 139,5 metra, ustanowiony został przez Norwega Daniela Forfanga podczas LGP właśnie w 2004 roku. Latem 2007 roku wyrównał go Adam Małysz. Krokiew trzykrotnie gościła najlepszych sportowców - studentów w ramach Uniwersjady: w 1956, 1993 oraz 2001 roku. Bohaterem ostatniej był Łukasz Kruczek, który wywalczył dwa złote medale. Największa polska skocznia wyposażona jest dodatkowo w sztuczne oświetlenie, co umożliwia rozgrywanie wieczornych konkursów. |
Wieści z GPW w Prokto-Hemolanie
Dane z dni 14.02 - 18.02
Cena akcji na 19.02: 21.90
Historia: Zakłamany Glassenap
Plan odbudowy Sclavinii. Nie udany, jak wiemy z resztą.
WŁADZA:
1. Władza najwyższa. Król - Konsul - Prokonsulowie(taka sama jednostka jak obecni Trybunowie).
2. Władza samorządowa. Król - Gubernator - Prezydent - Burmistrz. Dzielenie odpowiednio na prowincje, miasta, wsie, miasteczka.
3. Władza ustawodawcza; wcześniejszą Izbę Grandów zastąpi się Radą Konsularną. Na czym miałoby to polegać? Na tym, że każdy obywatel będzie miał możliwość i zgłaszania projektów ustaw pod obrady tej rady i brać udział (czynny lub bierny) w obradach Rady.
ZMIANY FORUMOWE:
1. Skrócenie forum o połowę.
2. Dokończyć uzupełnianie obrazków z jednorożcem.
3. Ustanowić nowe grupy.
INNE WAŻNE SPRAWY:
1. Maile do wszystkich dawnych mieszkańców i nowych (zarejestrowanych).
2. Tekst reklamowy o Sclavinii.
3. Nowa strona Sclavinii.
4. Ładne gify do opisów.
5. Nowa ulepszona konstytucja, oparta na tej obecnej, lecz ze zmianami.
6. Większa nowoczesność i technologiczność Sclavinii.
To tyle z badania planów rozwoju Sclavinii według "Króla Glassenapa".
Coś do czytania: Książki o skokach
1. Poczet skoczków świata : Wydarzenia, biografie, statystyki
Autorem książki jest Marek Serafin, pracujący od wielu lat jako dziennikarz sportowy. Jego celem było stworzenie "niezbędnika narciarskiego kibica". Zdaniem autora, "to nie jest książka biograficzna, nie jest to pozycja poświęcona wyłącznie Adamowi Małyszowi". "Poczet skoczków świata" składa się z trzech części. W pierwszej zawarte są szczegółowe informacje dotyczące kariery sportowej Adama Małysza od 1996 roku, kiedy skoczek po raz pierwszy zwyciężył w konkursie Pucharu Świata. Druga część książki prezentuje sylwetki trzydziestu najlepszych zawodników PŚ 2003/2004 oraz jednego, który uplasował się wysoko w Letniej Grand Prix w 2004 roku. W trzeciej części znajdują się informacje o nowowprowadzonej do regulaminu PŚ zasadzie BMI oraz bogate listy wyników i statystyk Pucharu Świata, Letniej Grand Prix i Turnieju Czterech Skoczni. Książkę kończą informacje na temat sezonu, podczas którego została ona wydana (notowania bukmacherów, kalendarz zawodów).
2. Małysz: Bogu dziękuję
Wydany w ekspresowym tempie tuż po Mistrzostwach Świata w Lahti album o Adamie Małyszu. Dzieli się na dwie części. Pierwsza, napisana przez Halinę Zdebską, była sportsmenkę, a obecnie pracownika naukowego krakowskiej AWF, opowiada o rodzinie Małysza, jego dzieciństwie, pierwszych sukcesach, długotrwałym kryzysie formy i wyjściu z niego, życiu religijnym mistrza. Drugą część napisał dziennikarz Andrzej Stanowski, opisując w niej występy naszego skoczka w sezonie 2000/2001 (relacja kończy się na Lahti, co jest oczywiste, skoro książka została wydana tuż po MŚ). Książka oprócz czysto sportowego aspektu sukcesów Małysza silnie akcentuje ich wymiar duchowy. Nadaje jej to jakby konstrukcję klamrową: początek to fragment orędzia papieża Jana Pawła II o duchowym aspekcie sportu, zakończenie - krótki wywiad z Małyszem, w którym mistrz świata podkreśla, że to Bogu zawdzięcza swoje sukcesy. Niestety, z tym albumem wiąże się dość niesmaczna historia. Prawnicy Adama Małysza twierdzą, jakoby książka została wydana bez porozumienia z nim (co jest nieprawdą) i że narusza jego dobra osobiste. Najprzykrzejsze jest w tej historii to, że przecież "Małysz: Bogu dziękuję" buduje jednoznacznie pozytywny wizerunek naszego skoczka. A takie afery - wręcz przeciwnie. Część dochodu ze sprzedaży tej książki jest przeznaczona na szkolenie młodych skoczków.
3. Od Marusarza do Małysza
Ukazała się w grudniu 2002 r. Jest to pierwsza monografia o historii skoków w Polsce. Jej przygotowania podjął się Wojciech Szatkowski, pracujący w Muzeum Tatrzańskim, znany m.in. jako fotograf zawodów narciarskich. Książka jest doskonale przygotowana, stanowi prawdziwe kompendium wiedzy o tej konkurencji sportowej. Znajdują się w niej sylwetki kilkudziesięciu polskich skoczków - zarówno tych najsławniejszych, jak i mniej znanych, takich jak Adam Krzysztofiak, Marian Woyna-Orlewicz, Jan Kula, Józef Huczek, Zbigniew Klimowski. Autor stara się pisać nie tylko o sportowych triumfach, ale też pokazać swoich bohaterów jako ludzi. Oprócz szczegółowych informacji o zawodnikach, książka Szatkowskiego obejmuje także historię popularności skoków na ziemiach polskich (choćby - co wielu zaskoczy - można się z niej dowiedzieć, że pierwsi polscy skoczkowie nie pochodzili wcale z Tatr, ale ze... Lwowa), dane o skoczniach (które są w końcu niezbędne do uprawiania skoków narciarskich) i dużo wiadomości o kombinacji norweskiej, jako dyscyplinie blisko ze skokami spokrewnionej. Książka ma objętość ok. 450 stron i jest bogato ilustrowana. Można w niej znaleźć dużo wyników zawodów, w tym po raz pierwszy dokładne wyniki Mistrzostw Polski. Drugie wydanie, z 2004 roku, zostało poszerzone o kolejne sylwetki skoczków oraz o wyniki zawodów, które miały miejsce już po zamknięciu pierwszego wydania.
Czy Trizondal potrzebuje Unii?
Czy Trizondal potrzebuje Unii? W takim bądź podobnym temacie dzisiaj dyskutowano w Shoutboxie w Trizondalu. Kasia Iwanowicz, Tomek Sokołowicz, Michał Misiol, Adrian Trydencki-Potocki, Robert Dąbski, Ignacy Żółtkowski. Najpierw dyskutowano o tym, jak podzielić działania w Trizondalu, o pomyśle Michała Misiola, który doprowadził do sprzeczki z Tomaszem I, a wtedy doszło do tej dyskusji. Większość obywateli opowiedziała się za Unią Personalną. Czy będzie potrzebne referendum? Czy Unia Personalna będzie i jeżeli tak, to z jakim państwem? Czy Michał Misiol i Tomasz Sokołowicz będą więcej razy zgadzać się w innych kwestiach? Pokaże czas.
1. kolejka w Trizondalskiej Ekstraklasie!
Słabo rozpoczęły drużyny z Rottery. Sensacja - liderem ligi jest Triland United. Zwycięzcy 12. sezonu przeciętnie.
1. kolejka - 2012-02-18
RKS SLNC Rottera - Golden Star Trizopolis 1 - 2 (0 - 1)
Triland United - MKS Sclavitel Rottera 3 - 0 (1 - 0)
Manchester United - TS Karpaty 0 - 1 (0 - 1)
Atalanta FC - Manchester City 2 - 0 (0 - 0)
PKS Odersteich - Surykatki Pieciogród 1 - 1 (1 - 1)
SE Czarni Trizopolis pauzowali
Tabela:
1 Triland United 3
2 Atalanta FC 3
3 Golden Star Trizopolis 3
4 TS Karpaty 3
5 Surykatki Pieciogród 1
6 PKS Odersteich 1
7 SE Czarni Trizopolis 0
8 RKS SLNC Rottera 0
9 Manchester United 0
10 Manchester City 0
11 MKS Sclavitel Rottera 0
The Politique 2012 |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Robert Dąbski dnia Nie 23:54, 19 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|