Republika Santanii i Burgii

NEWS NR 34 ! ! !

Kraj: Flachbett i Weerland - dwaj (nie)przyjaciele !

Zdjęcie króla Arkadiusza II Filipa von Weerlanda.

Kiedyś koledzy, przez jakiś czas przyjaciele, na końcu wrogowie. A ten koniec trwa teraz - już przez kilka dni. Król i minister nie odpuszczają. Kłócą się bez przekleństw, przystało na ludzi wysokich w państwie. O co się kłócą? Prosta sprawa: Weerland chce przeproszenia obywateli Chambord obrażonych przez Flachbetta następującymi słowami:

Cytat:

(...) gdybyście nie wy, holerni egoiści, wy, obywatele dzisiejszego Chambord, wy, śmierdziele, wy, trutnie, wy głupcy, wy pedały, to dzisiaj SiB by było potęgą, byłoby "Bogiem" mikronacji, równającym się z Victorią. (...)

Natomiast Flachbett oczekuje przeprosin od króla Weerlanda za słowa:

Cytat:

Do Narodowego Komisariatu Dyplomacji dotarła wypowiedź ministra kultury i sportu Republiki Santanii i Burgii, Cirstiana Flachbetta znanego wcześniej jako Dargiusz Torendo, Leonardo Le, Hans Vang i Martin Verner w Klindii, jako Rutzeldorf w Wurstlandii i Santanii-Burgii.

Sugeruje to, iż Flachbett miał klony (choć to żadna nowość - to właśnie za to odszedł z Klindii i za to odbywał się tam jego proces), oraz, że był Martinem Rutzeldorfem. Od jakiegoś czasu krążyły już takie plotki, jednakże nie było to potwierdzone, a sam Flachbett milczał na ten temat i nadal milczy.

Doczekamy się zgody obu panów i tym samym też innych panów pod koniec istnienia SiB? O tym pewnie w kolejnym newsie, jeśli do tego czasu się pogodzą.

Kraj: Wyliczanka księdza!

Było to już jakiś czas temu, jednakże nadal jest interesujące.

Cytat:

Gio de Medici:

Mam kilka faktów w których Księstwo Chambord jest świetne i czasami lepsze od Was, ale jednak to Państwo na nas zwalają niechwałe, z pełnym szacunkiem dla Państwa :

- więcej aktywnych użytkowników,
- ładniejsza i bardziej rozbudowana strona internetowa,
- sprawnie działający parlament i partie polityczne,
- brak vacatów,
- traktat uznaniowy z Rotrią i Dreamlandem,
- lepiej funkcjonujący bank,
- świetne gazety posiadające swoje strony internetowe,
- autonomiczne kantony posiadające licznie mieszkańców,
- Kościół znany a nie narodowy, połaczony z Rotrią,
- świetną Konstytucję, chwaloną już przez Króla Dreamlandu,
- doskonałą opinię w znanych państwach,
- wysoki poziom wypowiedzi, używanie emotikonów jest ograniczone do minimum,
- wszystko ładnie uporządkowane na forum,
- szeroka gama tradycji w państwie,

Po tej wyliczance Chambord przeskakuje nas we wszystkim oprócz jednej rzeczy - u nas nie ma kantonów, są dwa regiony i dwa miasta, co wg nas, jest lepsze. Panuje większy porządek. Mimo tego, w innych kilkunastu rzeczach nie mamy szans. Po tych słowach:

Cytat:

(...) gdybyście nie wy, holerni egoiści, wy, obywatele dzisiejszego Chambord, wy, śmierdziele, wy, trutnie, wy głupcy, wy pedały (...)

.... nie mamy szans prześcignąć KC nawet w wysoko postawionej kulturze czy też w małej liczbie emotikon. Za to w jednej, jedynej rzeczy od Chambord jesteśmy lepsi : w absurdach poganianych przez absurdy. Oto przykład sprzed kilku miesięcy, kiedy SiB dopiero raczkowało:

Cytat:

Pani Red222 wchodzi sobie do naszego państwa jakby nigdy nic i już na samym początku łamie prawo z art. 18 Konstytucji ZKSiB. Mikronacje mają na celu odzwierciedlić życie realne. Każdy kto zaczyna się angażować w v-świat musi sobie zrobić własną postać, która ma przypominać człowieka z realnego świata.Musi mu nadać imię i nazwisko np. Bartosz Ugledan czy Michael A. Rutzeldorf. W v-krajach surowo jest zabronione robienie postaci o nazwach Jan222 czy Red222 itp. Na dodatek taka osoba zostaje nauczycielem. Osoba karana nie może być nauczycielem co prawda nie ma tego w konstytucji, ale to powinno być logiczne. Kto ją wgl. powołał na to stanowisko ? Pani red222 ma nie poprawne imię i nazwisko i nie ma obywatelstwa. Osoba która powołała ją na to stanowisko musi zostać ukarana.Na tą chwile proponuje skazać Panią Red222 na jedno ostrzeżenie , grzywnę wysokości 1000 Rików i zakaz wykonywania zawodu nauczyciela .
Na tą chwilę to wszystko dziękuje.

To słowa Bartosza Ugledana, wtedy Sędzi.
Pani Red to znana później wszystkim Gleriana Roberson, której psa Maksia potrącił Cristian Flachbett, wtedy król Cristian I Śmiały. Wink

Potem była jeszcze jedna sprawa z udziałem Roberson, dotycząca kradzieży pieniędzy pani Gleriany przez Cristiana I. Sprawę jednak zignorowano.
Podsumowując: starszy żółw nie prześcignie młodszego tygrysa.

Kraj/Świat: Mecze ligowe wre!

FC zagrał dziś z SKS Muvesti. Mecz dobry, super widowisko, świetny spektakl piłkarski. Jednakże najważniejszy jest wynik, w tym przypadku.... Powolutku. Najpierw było 1:0 dla naszych orłów ze stolicy. Gola strzelił najmocniejszy z naszego składu Damian Bereszyński. Precyzyjna główka wywołała na trybunach szał radości, a z drugiej strony rozpacz drużyny z Siedmiogrodu. Niestety, pod koniec pierwszej połowy wyrównał Bela Szolloi. Piękne przebrnięcie przez obronę spowodowało kolejny wybuch radości na trybunach, jednakże aż taki, że na stadionie zapanowała mgła. Grę przerwano na kilka minut, by potem znów rozpocząć, dokładnie od 40 minuty. Pierwsza połowa zakończyła się, przyszedł czas na drugą - pierwsze dziesięć minut zdominował nasz zespół. Tak atakował, że w 57 minucie wykorzystał szansę - główką popisał się Edmund Stachurski. Kiedy wszyscy myśleli, że wynik już jest przesądzony, nagle w 81 minucie kolejną główkę zasadził Ryszard Bujak. Jesteśmy w raju : 3:1 dla nas na 10 minut przed końcem spotkania.
Kiedy połowa kibiców FC i SKS zbierało się do domu, a niektórzy już wyszli, w 92 minucie spotkania gola dla nas strzelił Damian Bereszyński, lobując nad bramkarzem. To była niewątpliwa ozdoba spektaklu. Brawo dla naszych, którzy rozgromili SKS 4:1. Smile

NIESAMOWICIE było w innych meczach:

Turul Karluscyn pokonał Cayo Eros 1:0. Kibice oszaleli z radości. Do domu wrócili kompletnie pijani. Very Happy

Nasze Milno pokonało Odyna 1:0 - brawo dla zespołu Bryana Novaka!

Natomiast MKS pokonał Burgów 2:0.

Podsumowując: nasze zespoły spisały się na złoty medal! FC cieszy się też ze zwycięstwa Turulu nad odwiecznym rywalem - Cayo Eros.

Zmiany w tabeli Socialistica Liga? A, i owszem. FC ma trzypunktową przewagę nad Cayo (jest pierwszy, Eros drugie). Trzeci Turul Karluscyn z RLS. Dalej kolejno: MKS, VKS, Milno, SKS, Odyn, a na schyłku Burgiograd z RKS Brasov.

Powodzenia i dziękujemy!

Świat: Zmiany = Trizondal, Trizondal = Zmiany!

Cytat:

W ciągu zaledwie paru tygodni społeczeństwo Królestwa Trizondalu przeszło całkowitą przemianę. Na początku lutego w Sejmie Wielkim rozpoczęły się debaty nad poprawą życia politycznego i społecznego w Królestwie. Przewodniczył im JKM Tomasz I, który jednak od samego początku nie wierzył w ich powodzenie i był sceptykiem. Tymczasem mieszkańcy przelicytowywali się w zwiększaniu uprawnień króla. Padł pomysł dyktatury i całkowitej likwidacji parlamentu. Niektórzy skupili się jednak na naprawianiu systemu parlamentarnego w kraju. Cały ta licytacja, ten targ trwał niemal do końca lutego. Skończył się przed 5-rocznicą Trizondalu, której niestety nie zorganizowano (na dyskusję o tym jednak nie czas i nie miejsce tutaj). Zaledwie dwa dni po abdykacji JKM Tomasza I, w ankiecie urządzonej przez Simona von Landsbergena okazało się, że większość aktywnych obywateli woli republikę, a nie monarchię. Wyniki te potwierdziły się w referendum, gdzie przy 12 głosach aż 8 padło za republiką.

Przemiana ta wydaje się bardzo niezwykła. W końcu jak wytłumaczyć taką przemianę? Aby to najlepiej zrozumieć należy cofnąć się do sierpnia. Dlaczego właśnie do sierpnia? Otóż był to najaktywniejszy (do niedawna) miesiąc w historii niepodległego Trizondalu. Aktywności nie mierzy się tylko w liczbie postów, jednak w ich wartości. Mimo to sprawdzając archiwa można śmiało stwierdzić, że w sierpni 2011 roku nie brak było debat, które przeradzały się w kłótnie, często bardzo gwałtowne. Dużo było także spamu. Jednak bardzo niepokojąca tendencja zaczęła się miesiąc później, bo we wrześniu. Wówczas aktywność spadła o niemal 40%. Dlaczego? Atmosfera była wówczas bardzo wojenna, więc aktywność po prostu spadła. To dość zrozumiałe, jednak aktywność spadała dalej, miesiąc w miesiąc. W reszcie na początku tego roku zaczęły się pojawiać dni bez żadnych postów (dosłownie żadnych!). W lutym aktywność wyniosła już zaledwie ok. 24% w porównaniu z sierpniem. Gdzie pojawił się problemem? JKW Tomasz I mówił wielokrotnie, że problem nie leży w ustroju i tego absolutnie nie należy zmieniać. Problem leży w ludziach. To oczywiste, problemy zawsze są dziełem ludzi, jednak coś jeszcze musiało być tym problemem.

Przebicie aktywności sierpniowej przy mniejszej ilości kłótni okazało się możliwe dopiero w marcu. Jednak wiele osób twierdzi, że za sprawą zmian. Pytanie jednak na ile teza, o braku zmian w tzw. Starym Trizondalu była prawdziwa, a na ile wykreowana na potrzeby podkreślenia znaczenia Nowego Trizondalu, gdzie wg. Simona von Landsbergena:

(…) wszyscy są odpowiedzialni za wspólny los Trizondalu. Ważne jest to co Trizondalczycy zrobią ze swoim losem. Trzeba zapomnieć stare waśnie, lecz pamiętać o doświadczeniach, których nie warto powtarzać. Trzeba tworzyć Nowy Trizondal z poszanowaniem dla przeszłości. Trzeba szanować każdego obywatela, trzeba go wysłuchać. Niech każdy poczuje się być częścią wielkiej rodziny.

Jeśli bowiem przyjrzymy się zmianom w królewskim Trizondalu to zobaczymy, że one faktycznie były. W listopadzie odstąpiono od idei Sejmu Wielkiego na korzyść Izby Reprezentantów, która była wybieralną izbą parlamentu. Niestety aktywność w niej szybko się załamała, nie przyjęto żadnego aktu prawnego, a król zrezygnowany takim wynikiem działania parlamentu rozwiązał go i ustanowił Komisję Reform, która miała przygotowywać dla władcy projekty aktów prawnych. W grudniu wprowadzono stan wyjątkowy (bez określenia daty jego zakończenia!), na mocy którego król był jedyną władzą ustawodawczą i wykonawczą. Do tego momentu rząd już dawno przestał istnieć. Jeśli porównamy to z okresem letnim i wyborami na premiera oraz do parlamentu to zauważymy ogromną zmianę. Oto z systemu monarchii parlamentarnej ( król decydował jak wybierać szefa rządu, jednak w tamtym czasie wybierano go zawsze demokratycznie) przeszliśmy w ciągu kilku miesięcy do systemu monarchii konstytucyjnej. Była to zmiana raczej cicha, jednak faktyczna i doniosła. Pod koniec stycznie przywrócono do życia Sejm Wielki, który miał dokonać zmian w prawodawstwie. Towarzyszyło temu bardzo wiele debat (chociaż poziom aktywności wciąż spadał).

W styczniu 2012 roku JKM Tomasz I określił następujące zadania do wykonania:

- nowej Konstytucji – szczegóły i swoje zdanie przedstawię na posiedzeniu
- defederalizacji
- aktu prawnego ze wszystkimi urzędami
- wraz z powyższym – zniesienia niepotrzebnych urzędów
- reformy sądownictwa

Nic z tych punktów nie zostało zrealizowane do jego abdykacji. Co więcej tylko mniejszość obywateli opowiedziała się za defederalizacją, a później za samą monarchią. O reformie sądownictwa jedynie debatowano, a drugi i trzeci od końca punkt nie zostały nawet poważnie omówione na forum. Natomiast obecnie, na forum trwają prace nad nową konstytucją. Zmiany inne niż planowano pod koniec stycznie są już bliskie wprowadzenia.

Mimo zestawienia tych faktów pytanie zadane na wstępie, skąd wzięła się ta przemiana w społeczeństwie, nie uzyskuje odpowiedzi. A może to jest tak, ile ludzi, tyle odpowiedzi?

KONIEC!

PS WESOŁYCH ŚWIĄT ŻYCZY REDAKCJA GAZETY!

"to właśnie za to odszedł z Klindii i za to odbywał się tam jego proces"

Jak rozumiem z pana mniemaniu wystarczy odejść z danego państwa aby zostać uniewinnionym?

Nie, nie, chodziło mi o to, że w Klindii został wytyczony przeciw mnie proces, w którym skazano mnie na jakąś karę (nie pamiętam na jaką) i po tym odszedłem z Klindii. Smile

Ten proces jest dla mnie jednym z dowodów na to, iż moje argumenty są słuszne.

Akurat ten proces jest fałszywy, gdyż Sędzia był moim politycznym, i nie tylko, wrogiem. Ogólnie wyrok jest nieprawomocny. Smile

Kto cię sądził ? Wink

Czy to jest ważne?

Mieszkałem tam dosyć długi czas, więc jestem ciekawy Very Happy

Nie wiem czemu pan tak bardzo unika udzielania informacji w tej sprawie.

A domyślasz się? Zgaduj.

Warold czy Elizabeth? Razz

Musisz wybrać jedno. Smile

Elizabeth

Nie, źle typowałeś ogólnie. Chodziło o Marylkę. Smile

O JKM Mary? Znam ją od dawna i nie jest to osoba, która mogłaby dopuścić się organizacji procesu politycznego.