Republika Santanii i Burgii

NEWS NR 43 ! ! !

Kraj: NOWY PERSONA NON GRATA!

Gio Lorenzo Medici, ksiądz, obywatel Chambord dostał od prezydenta Flachbetta niesamowity prezent, troszkę spóźniony, na Wielkanoc - bana na forum i statut persona non grata.

Wniosek o to złożył były prezydent Republiki Michael Amadeusz Rutzeldorf.

Od dawna de Medici "zabiegał" o nadanie mu owego statutu. Swoimi wypowiedziami prowokował Flachbetta i Rutzeldorfa. Obaj panowie stracili w końcu cierpliwość do duchownego.

Reszta obywateli, tj., m.in. Ryan Almonde, nie widzą potrzeby dawania obywatelowi Księstwa Chambord bana. Były szef MSZ uważa, iż jest to niezgodne z prawem SiB.

Cytat:

Ryan Almonde:
A jakim prawem Giovanii został ukarany statutem persona non grata ? W konstytucji niema słowa o tym, a w kodeksie karnym jest tylko banicja oraz grzywna. A zresztą każdy wyrok musi wydać sąd, a nie prezydent

Na to Flachbett:

Cytat:

Jakim prawem został obdarzony takim statutem? Matko! Panie Ryanie!
Pan naprawdę nie widzi w tym księdzu zdrajcy narodu i człowieka wiecznie krytykującego państwo, który nic do niego nie wnosi?

Almonde poparli Bartłomiej Ajattelu, a także król Arkadiusz II Filip.
Flachbetta, zaś, poparł tylko, wcześniejszym wnioskiem, Rutzeldorf.
Jak się to skończy?

Kraj: "POSTĘP I NOWOCZESNOŚĆ" - PARTIA B. AJATTELU!

PiN - to nowy skrót od nowej partii byłego szefa MFiG Bartłomieja Ajattelu.

Wcześniej odszedł z PZP, tłumacząc...

Cytat:

Z dniem dzisiejszym składam swoją rezygnację ze stanowiska członka rady partii oraz członka tej partii, członkowie jednej partii nie mogą być jednocześnie w rządzie i opozycji.

Spodziewamy się partii bardzo opozycyjnej i bardzo "wolnościowej". O tym świadczy program "Postęp i Nowoczesność".

Cytat:

Partia ''Postęp i Nowoczesność'' będzie dążyła do jak najmniejszej ilości biurokracji i przepisów aby wszystko była dla obywateli proste,proste zakładanie przedsiębiorstw,partii czy organizacji aby uwolnić potencjał i energię obywateli aby znowu pobudzić RSiB do aktywności.Chcemy jak najmniejszej kontroli obywatela w społeczeństwie wprowadzenia jak największej wolności osobistej i gospodarczej.Opowiadamy się za gospodarką rynkową z jak najmniejsza ingerencją państwa,w rekach rządu powinny zostać tylko przedsiębiorstwa mające strategiczne znaczenie dla funkcjonowania państwa chcemy jak najniższych podatków i zawodową dobrze wyszkoloną armię,chcemy znowu uruchomić działanie gospodarki w RSiB w ramach naszych możliwości,opowiadamy się też za zniesieniem wyborów prezydenckich na rzecz wybierania prezydenta przez sejm.

Program skrytykował prezydent Cristian Flachbett.

Cytat:

Pańska partia, panie Ajattelu, chce jak największej wolności w kraju, chce swobody obywatelskiej, jak najmniejszej ilości biurokracji w państwie, jest partią typowo demokratyczną, a tu nagle w ostatnim zdaniu programu chce Pan zniesienia wyborów powszechnych, takich, w których każdy obywatel może wyrazić swe zdanie, może zagłosować, tak jak w każdym demokratycznym państwie, na rzecz wyborów na prezydenta odbywających się w Sejmie. Według mnie to głupota. Nie każdy obywatel jest u nas posłem. W tej chwili członków Sejmu jest bardzo mało. W wyborach mają głosować cztery osoby? To nonsens. Wiem, że i tak w wyborach powszechnych nie bierze udział tona ludzi, ale zawsze jest tych osób więcej. Mało tego, chodzi mi bardziej o tą demokrację, o tą wolność. Gdyby pańska partia naprawdę o nią walczyła, to ostatnie zdanie powyższego programu było by zupełnie inne, albo, po prostu, by go nie było wcale. Proszę przemyśleć to i serdecznie zapraszam na dyskusję w Offtopie na ten temat.

Zaproszenie Ajattelu przyjął i wkrótce dyskusja się zacznie. Czekamy na nią z niecierpliwością, a także życzymy powodzenia nowej partii.

Kraj/Świat: TRAKTAT Z ZSKHiW ZERWANY! KRAKSA STOSUNKÓW!

Od bardzo dawna pociągi "RSiB" i "ZSKHiW" jechały blisko siebie. W końcu musiało dojść do kraksy, w postaci zerwania umowy dyplomatycznej.

Wniosek o to złożył, w ZSKHiW, Krzysztof Septimus.

Tak stało się - traktat zerwano, stosunki również. Królestwo dało nam karę za niewysłanie do ich kraju naszego ambasadora i nierozwijanie się wzajemnych relacji.

Ambasada Hirshbergii i Weerlandu u nas jeszcze otwarta, jednakże wkrótce to się zmieni.

Prezydent Flachbett list od króla von Weerlanda o zakończeniu dyplomacji przyjął spokojnie, bez nerwów, opanowanie i wysłał rozważną odpowiedź.

Nowy cykl "Słowne losowanie": Hoth

Zamek w Księstwie Chambord.

Zapewne każdy obywatel Republiki do końca życia nie zapomni rodziny Habsburgów-Hothów, z dwóch powodów: dwoje członków rodu zginęło w katastrofie, wszyscy byli założycielami Chambord, nazywanego "państwem zdrajców". My z tego zacnego rodu wybraliśmy jedną osobę - Jana Hotha.

Nazwisko "Hoth" nie ma dokładnego znaczenia, tak jak nazwisko "Rutzeldorf", jednak kojarzy nam się, z gorącem i ciepłem, gdyż "hot" w języku angielskim to "gorący" lub "ciepły". Innym zaś kojarzy się to podobnie, ale w ten sposób...

A jak się to kojarzy samemu panu Janowi? Smile

Świat: Agurii nie chcą, choć jest lepsza!

Logo spółki El Reino.

Cytat:

Królestwo Agurii wydaje się być drzazgą w oku państw Vaarlandu, a to zapewne dlatego, że kraj ten posiada więcej obywateli niż każdy kraj Nowego Kontynentu z osobna i jest o wiele bardziej aktywna niż wszystkie kraje regionu razem wzięte.

To przedkłada się na niechęć możnych Vaarlandu do ulokowania Agurii na kontynencie, najpierw kompletne olanie tego państwa w sprawie zajęcia ziem niczyich, a dziś wielkie ale w sprawie umieszczenia wyspy w pobliżu Wielkiej Polondii.

Najwidoczniej Nordia i Wielka Polondia dwóm najmłodszym krajom regionu coś za łatwo przyszło dostanie się na mapę i aktywnej i dobrze zorganizowanej Agurii postanowiono sprawę utrudnić zasłaniając się konwencją. Przed szereg wybija się Rzeczpospolita Obojga Narodów, która nie stwarzając żadnych przeszkód wyraziła zgodę na ulokowanie kraju w regionie.

Agurię próżno porównywać do krajów typu Parlandia czy Zjednoczone Królestwo Brytanii i Wielkich Dominiów, które nie prezentują sobą żadnego poziomu. Tak więc czemu kraje Vaarlandu nie chcą Agurii obok siebie? Oficjalnie brak not dyplomatycznych w tej sprawie, choć w MSZ Skarlandu i uwaga w Nordii i Wielkiej Polondii się takie noty pojawiły, zasłanianie się konwencją, która powstała tylko po to aby zabezpieczyć ziemie niczyje przed imperialnymi Samundy na niewiele się przydaje. Dziwi stanowisko MSZ Skarlandu, które ewentualne decyzje w sprawie Agurii uzależnia od strony internetowej a zaznaczmy, że gdy powstawała RON też swojej strony nie miała a jednak dziś jest dość rozwiniętym państwem.

Tak więc dopóki Aguria będzie bardziej aktywna od krajów Vaarlandu to Agurczycy nie staną się prawowitymi Vaarlandczykami.

Bardzo przepraszamy Czytelników, iż znów cytujemy artykuł z Planety Mikronacje, jednakże chcieliśmy zwrócić uwagę na komentarz do tego tekstu Einara Bjoerna Olavsena, który brzmi:

Cytat:

Z całym szacunkiem – to idiotyczny wniosek. Fakt, że złamana została Konwencja Vaarlandzka (jak tłumaczyłem na nordyjskim forum – żeby zająć ziemię należy ją najpierw stworzyć, ergo – bezprawnie zajęto ziemię niczyją) jest wystarczającym powodem do naszego sprzeciwu. Proszę o wskazania argumentu, przemawiającego za podaną przez szanownego redaktora hipotezą. W przeciwnym razie śmiało można stwierdzić, że El Reino zwyczajnie kompromituje się pisząc takie wyssane z palca bzdury.

Król Nordii ostro skrytykował grupę El Reino i postawił, wręcz, jej jasne, twarde zarzuty.

Wg artykułu, który broni Królestwo Agurii, "święta" jest Rzeczpospolita Obojga Narodów, zaś diabłami w spektaklu są Nordia i Wielka Polondia, które, wg El Reino, są zwyczajnie zazdrosne o nowe, silne już państwo.

"NEWS SiB" będzie monitorować sprawę.

Kraj/Świat: Wkrótce FC z Cayo!

JUŻ 17 KWIETNIA BR. O GODZ. 20:30 MECZ POMIĘDZY:

FC RUTZELBURGIEM

A

CAYO EROS

KTO WYGRA?

PRZYJEDŹCIE NA STADION IMIENIA FIDELA CASTRO W CAYO.

PRZEKONAJCIE SIĘ, KTO WYGRA TO SPOTKANIE NA SZCZYCIE SOCIALISTICA LIGA.

Mapa rozbraja forum całkowicie. Sugerowałbym wstawienie miniaturki (znaleźć ją można na wikii MIBu zapewne). Jedyne co mnie w niej zastanawia, to to, że kraj z kija wzięty ma na niej większe tereny niż Sarmacja. I na dodatek wg Nandera "odkrywa wszechświat" (można poczytać na Micropedii). Ogólnie robi się jeden wielki bu... no, bum bum, jak to określił pan Almonde.

Co do tego numeru, to poza ściągniętą z superekspresu zasadą łączenia losowych tematów z erotyką, to jest to całkiem wysoki poziom merytoryczny jak na santańską gazetę.

Radzę usunąć mapę albo wkleić miniaturę bo czytać się nie da.

Na dodatek to nie aktualna mapa Razz

Z grudnia. Wink