Republika Santanii i Burgii

NEWS NR 42 ! ! !

Kraj: Naskok de Medici, naskok na de Medici !

Cytat:

A więc...

Ministerstwo Kultury i Sportu zostanie zlikwidowane. Nie widzę potrzeby istnienia owego resortu. Ministerstwem Finansów i Gospodarki zajmie się, oczywiście, Bartłomiej Ajattelu. Szefem MSZ zostanie, o co bardzo proszę, pan Ryan Almonde, natomiast nowego doświadczenia, jako szef MSW, nabierze pan Michael Amadeusz Rutzeldorf. OK?

Powyższe słowa już cytowaliśmy. Przypomnijmy, że pochodzą z ust prezydenta Flachbetta. I owe słowa wyśmiał, tradycyjnie, Giovanii de Medici.

Cytat:

To ma być pańskie expose? HA!HA!

Od razu prezydenta wzięto pod obronę. Zrobił to pierwszy - Michael Amadeusz Rutzeldorf.

Cytat:

HA HA! Śmiać to mi się chce że pan tu jeszcze jest bo się juz od dawna prosi o bana. Krytykuje pan, wchodzi raz na miesiąc i reklamuje genialny kraj złożony ze zdrajców SiB. Tak sie panu tam podoba? To co pan tu jeszcze robi?

Chamski, w tym momencie, ksiądz wdał się w dyskusję niemalże z wszystkimi.

Cytat:

A z jakiej racji mam dostać bana? Prawo mi tego nie zabrania.

Dziwne, że wcale nie wypowiedział się Flachbett. Jednakże milczenie to postawa godna prezydenta... Chociaż 2 dni temu z ust naszego włodarza padły ostre słowa:

Cytat:

Przepraszam, Ryanie, ale denerwujesz mnie swoją postawą. Olewasz wszystkich i wszystko.
Masz inne problemy niż MSZ? Pewnie, założyłeś swoje państwo, pewnie zaraz będziesz w nim królem... Co cię obchodzi SiB? Co cię obchodzi MSZ? Co cię obchodzi przyszłość naszego państwa? Jesteś kompletnym egoistą, myślisz tylko o sobie i o swoim państwie, czyli o kopii Nordii. Przepraszam, ale taka jest prawda. Czy tylko ja i pan Rutzeldorf chcemy ożywić ten kraj i postawić go na nogi?

Czy ksiądz dostanie w końcu bana na forum RSiB? Zobaczymy już wkrótce. W tej chwili prezent w postaci bana może dać mu tylko były prezydent Michael Rutzeldorf, gdyż tylko on ma prawa administratorskie, lecz już za kilka dni dostanie je Flachbett.

Kraj: Flachbett - prezydent czy nie prezydent?

Cytat:

De facto Cristian nie jest prezydentem nie złożył przysięgi wiec nie może powołać rządu konstytucja mówi o tym jasno.

Od tych słów zaczynamy ten artykuł.

Otóż Bartłomiej Ajattelu mówi nam coś, co jest dla nas zdecydowaną nieprawdą. Człowiek, który jest przez wszystkich nazywany prezydentem, i sam się tak nazywa, do końca nim nie jest. Tak sądzi Ajattelu , a my to sprawdzamy.

Były szef MFiG powołuje się na prawo, czyli, innymi słowy, konstytucję.

Cytat:

Artykuł 17.
1. Prezydent jest gwarantem ciągłości władzy.
2. Prezydent jest najwyższym zwierzchnikiem Sił Zbrojnych razem z ministrem ds. wojskowych powołuje Szefa Sztabu Generalnego sam powołuje dowódców wszystkich innych rodzajów sił zbrojnych Prezydent musi współpracować z odpowiednim ministrem odpowiedzialnym za Siły Zbrojne.
3. Prezydent wybierany jest w wyborach powszechnych na 5 miesięczną kadencję.
4. Prezydent ma prawo inicjatywy ustawodawczej.
5. Prezydent może wydawać tzw. Rozkazy Wykonawcze, które wymagają kontrasygnaty odpowiedniego ministra.
6. Prezydent ma prawo rozwiązać Sejm w wypadku nie uchwalenia budżetu.
7. Prezydent ma prawo weta wedle ustaw.
8. Prezydent dba o pomyślność kraju i dobro obywateli.
9. Prezydent jest najwyższym przedstawicielem Republiki
10. Prezydent w sytuacjach wyjątkowych może wprowadzić stan na czas nie dłuższy niż 30dni na części lub na terytorium całego kraju jeśli zagrożony został konstytucyjny ustrój państwa, bezpieczeństwo obywateli lub porządek publiczny, w tym z powodu działań terrorystycznych lub w przypadku klęski żywiołowej stan wyjątkowy może zostać przedłużony tylko raz na okres nie dłuższy niż 15dni W czasie stanu wyjątkowego nie mogą być zmienione Konstytucja i ordynacje wyborcze oraz nie można rozwiązać Sejmu nie przeprowadza się też wyborów ani referendów ogólnokrajowych. W przypadku upływu kadencji Prezydenta ,Sejmu lub innych organów samorządu terytorialnego ich kadencja ulega odpowiedniemu przedłużeniu.
11. Prezydent ratyfikuje i wypowiada umowy międzynarodowe o czym zawiadamia Sejm.
12. Ratyfikacja i wypowiedzenie umów międzynarodowych dotyczących granic Państwa, sojuszów obronnych oraz umów pociągających za sobą obciążenia finansowe państwa lub konieczność zmian w ustawodawstwie wymaga upoważnienia wyrażonego w ustawie.
13. Prezydent nadaje odznaczenia i ordery cywilne i wojskowe.
14. Prezydent posiada immunitet.
15. Prezydent otwiera obrady nowo wybranego Sejmu nie później niż 7 dni po jego wybraniu i odbiera przysięgę od jej członków
16. Prezydent ogłasza wybory do Sejmu nie później niż 14 dni przed zakończeniem kadencji i nie wcześniej niż 20 dni przed zakończeniem kadencji .
17.Prezydent może zostać odwołany przez sejm jeżeli za odwołaniem będzie 2/3 składu przy 50% kworum.
18.Prezydent w 7dni po wyborze powołuje swój rząd.
19.Prezydent zostaje zaprzysiężony przez Marszałka Sejmu 14 dni po wyborach.
20.Na prezydenta może kandydować każdy kto posiada obywatelstwo SiB

I wszystko jasne...

Podsumujmy: Flachbett naszym prezydentem, ale nie do końca. Wink

Kraj/Świat: Kurier pisze o RSiB!

Cytat:

Przyroda nie znosi próżni. Powstającym dziś państwom niezwykle trudno jest przekroczyć granicę pierwszego roku istnienia. W miejsce upadających mikronacji natychmiast powstają nowe. Najświeższym przykładem niech będzie casus rozpadającej się na naszych oczach Republiki Santanii i Burgii, której władze szukają dziś dla siebie miejsca w ramach Zjednoczonego Królestwa Skandynawii. To ostatnie również stanowi alians sił i talentów mieszkańców upadłych lub upadających tworów (trzon stanowią kosmopolita Pel Nander i Bartek de Lima, w przeszłości związany m.in. z nieboszczką Sclavinią). Najnowsza historia polskiego mikroświata przywodzą na myśl niewesołe losy sfatygowanego swetra, wciąż na nowo przerabianego z tego samego materiału

Tak, to tylko część artykułu z Kuriera Dreamlandzkiego - część, w której zawarta jest nazwa naszego kraju i opisane są w jednym zdaniu jego najnowsze losy, czyli upadek, sapanie, ledwo dychanie.

W tym fragmencie jest zawarta też niesamowita reklama nowego państwa Ryana Almonde - Zjednoczonego Królestwa Skandynawii, wg Cristiana Flachbetta "kopii Nordii".

Cały mikroświat wie, że umieramy, a nikt nic nie robi.

Cytat:

Kiedy dostanę prawa administratorskie zacznę działać.

- mówi prezydent.

Pusta obietnica czy prawdziwa obietnica?

Powróćmy jednak do artykułu, który nosi tytuł: "Kryzys: mit czy rzeczywistość? Refleksje po zakończeniu konferencji w Królestwie Agurii".

Owa konferencja odbyła się w stolicy Agurii. Trwała dziesięć dni - odbyła się na przełomie marca i kwietnia. Przybyło na nią jedenastu obywateli z trzech państw, byli to, m.in.: JKM Arkadiusz II Filip ze ZSKHiW, Artur hrabia Ogończyk z Agurii, a także Jakub hrabia Pilch z tego samego kraju.

Podsumujmy prawdą opartą na faktach: w 2002 roku w Dreamlandzie przeprowadzono wybory parlamentarne - głosów było sto, 10 lat później - jest ich niespełna 30.

REKLAMA:

"NEWS SiB"

ZAWSZE Z WAMI, SANTANAMI,
ZAWSZE Z WAMI, TEŻ BURGAMI !

GAZETA NA POZIOMIE!

CZYTAJCIE NAS!

Nowy cykl "Słowne losowanie" : Rutzeldorf ...

Dzisiejsze wylosowane słowo to "Rutzeldorf". Znany wszystkim "król wyborów" (2 kadencje prezydenckie, jeden wynik: 100%), ma dwa imienia i jedno nazwisko, pochodzenia niemieckiego.

Co oznacza "Rutzeldorf"?

Końcówka nazwiska, czyli "dorf" to po niemiecku, tyle co, "wioska" czy "wieś". Natomiast słowo "rut" na początku oznacza "rykowisko", czyli innymi słowy okres godowy jeleni. Złączając tłumaczenia niemieckich słów powstaje nam wioska, gdzie odbywa się okres godowy jeleni.
Czyżby Rutzeldorf miał teraz korzystny czas w polityce?

Ban... ech genialny to sposób na kryzys w państwie...

Nie, to nie jest sposób na pokonanie kryzysu, to jest sposób na pokonanie obywateli państwa o typie "de Medici", czyli obywateli, którzy krytykują, śmieją się, a zarazem wychwalają swoje państwo, tak jak pan Rutzeldorf powiedział, w przypadku pana księdza Giovanniego, składającego się ze zdrajców SiB. Czy zdrajca może mieszkać w państwie, które zdradza lub już zdradził? Wink

Wychwalanie swojego państwa jest zdradą? W takim razie promocja państw prowadzona np przez ambasady także jest nielegalna.

Poza tym dobrze pamiętam, że pan także jest obywatelem innych mikronacji- Skandynawii, Victorii. Nawet w swym programie wyborczym zapowiadał pan inkorporację RSiB do Victorii.

To co pan napisał o moim nazwisku zwaliło mnie z nóg Very Happy

.

Panie Arkadiuszu, de Medici jest osobą z rodzaju Aykm. Tacy ludzie nie pomogą państwu. Bo co on niby zrobi? Napisze jednego posta na tydzień w którym skrytykuje SiB i tych, którzy chcą je reaktywować. To naprawdę nie działą motywująco, wręcz przeciwnie, psuje wszystkim humory.

Arkadiusz II napisał:

Wychwalanie swojego państwa jest zdradą? W takim razie promocja państw prowadzona np przez ambasady także jest nielegalna.

Poza tym dobrze pamiętam, że pan także jest obywatelem innych mikronacji- Skandynawii, Victorii. Nawet w swym programie wyborczym zapowiadał pan inkorporację RSiB do Victorii.

Chyba się panu coś pomieszało, panie Weerland. Wink

Ech, numer mi się podoba, z Wikipedią lepiej Very Happy

.

Dziękuję.