Republika Santanii i Burgii

NEWS NR 39 ! ! !

Kraj: 75% POPARCIA DLA FLACHBETTA!

Za Cristianem Flachbettem, na tę chwilę, opowiedziało się 75% społeczeństwa. Ogółem oddano cztery głosy - trzy za, jeden przeciw. Czy to dużo w czasach kryzysu? Dziś odpowiemy na to pytanie robiąc tym samym "analizę Flachbetta" i opisując, jak to było w naszym państwie kiedyś, dawniej, choć nie tak bardzo dawno. Smile

Zaczynamy od przybycia do kraju "na zlecenie" ojca ministra - Michaela Amadeusza Rutzeldorfa. Zaraz po przybyciu burmistrza Burgiogradu odbyły się wybory na króla - w pełni demokratyczne. Zdobył on około 80% poparcia. Jednak głosowali na niego jego znajomi i ludzie, których do SiB ściągnął w okresie powstania państwa. Zaczyna się odlotowo, a potem jest coraz gorzej...

Cytat:

(...) nie będzie reżimu politycznego i braku wolności słowa. Będzie wolność, równość, sprawiedliwość i mężność. (...)

To tymi słowami podbił serca obywateli, by potem te same słowa stały się pośmiewiskiem w kraju.

Przyszedł czas na "wybory parlamentarne 2011". Kandydatami byli: Cristian Flachbett, Abdullah Aykm, Franciszek Habsburg oraz Bartłomiej Ajattelu. Do Sejmu weszli wszyscy z wyjątkiem Habsburga. Reszta zdobyła po tyle samo głosów.

Potem - kontrowersyjne "wybory parlamentarne styczeń 2012". Wszyscy kandydaci, oprócz, oczywiście, Flachbetta, startowali z ramienia partii PZP.
Jak zawsze, to minister kultury i sportu wygrał, ale głos na niego nie liczył się. Zauważył to były prezydent Michael Rutzeldorf, który dopatrzył się niepodpisania się przez głosującego na Flachbetta. Do błędu przyznał się bp Franke. Znów zaczęła się kłótnia o oszustwa wyborcze burmistrz Burgiogradu. Ostre słowa poleciały w stronę obywatela Victorii od brata śp. Martina Rutzeldofa:

Cytat:

Panie Flachbett,

Powienem znowu panu zacząć pisać o oszustwie wyborczym, itp, itd. Ale ani mi się nie chce pisać, ani panu czytać, więc sobie odpuszczę. Widzę edenak, że dobre słowa nie wystarczją i trzeba przejść do radykalnych rozwiązań, ale jeszcze jedną szansę być może panu dam.Pan Franke być może dostanie obywatelstwo, ale jego głos jak zostało wspomniane się nie liczy. Jeśli jednak pan Franke nie będzie aktywny mam nadzieję, że Sąd odbierze mu obywatelstwo. Powiem jeszcze jedną rzecz: być może zaufam panu ostatni raz, jeśli p. Franke będzie nieaktywny to pańscy znajomi w ogóle nie dostaną obywatelstwa choćby błagali na kolanach.

Dziękuję.

Flachbett próbował się bronić, jednakże nie wyszło mu to, i w ten sposób do Sejmu dostali się Ryan Almonde, Jan Hoth, Bartłomiej Ajattelu oraz Franciszek Habsburg-Hoth. Bp Franke odszedł z państwa, to samo miał uczynić Flachbett, ale jednak tego nie zrobił.

Potem : Rutzeldorf, Rutzeldorf, Ajattelu i... Flachbett? Odpowiedź w wynikach wyborów, które trwają do wtorku. Marszałek ostrzegał, że mogą być skrócone, a wynik tym samym i tak będzie wiążący.

Odpowiadając na pytanie zadane na początku tego bardzo długiego tematu: 75% w czasach kryzysu , teraz, dla Flachbetta to... jak na Flachbetta dużo, jak na wybory w czasach kryzysu.... trudno powiedzieć, gdyż 100% to jeden głos. Wink

Kraj/Świat: Flachbett podwójnym ministrem !

Cristian Flachbett - znowu on. Mamy o nim co pisać. Otóż został ministrem kultury i sportu w rządzie Hewreta Primusa w Republice Victorii. Nie dostał się do Parlamentu, ale jest w Radzie Ministrów. Syn Rutzeldorfa ma ostatnio dobrą passę w polityce. Jednakże nie w życiu prywatnym - jego oświadczyny odrzuciła księżna Elisabeth - było, minęło....

KONIEC CZĘŚCI PIERWSZEJ!

DRUGA JUŻ WKRÓTCE!

"NEWS SiB" ! ! !

Hehe cały numer o Cristianie Wink

. Cieszę sie że historia tu opowiedziana była przedstawiona realnie i bezstronnie. Muszę powiedzieć, że spośród aktualnych obywateli pan Flachbett jest najlepszą osoba do sprawowania władzy.

Michael A. Rutzeldorf napisał:

Hehe cały numer o Cristianie Wink

. Cieszę sie że historia tu opowiedziana była przedstawiona realnie i bezstronnie. Muszę powiedzieć, że spośród aktualnych obywateli pan Flachbett jest najlepszą osoba do sprawowania władzy.

Przepraszam serdecznie, że cały numer jest o mnie, ale nie ma o czym pisać... Wink

Na pewno nie w wiadomościach z kraju... Nic się nie dzieje....
Sad

A szkoda... Wink

Ale to się wkrótce zmieni.
Bardzo dziękuję, panie prezydencie, za taką pochwałę z pańskiej strony. Nigdy nie spodziewałem się takich słów adresowanych do mojej, mimo wszystkiego, skromnej osoby. Jeszcze raz dziękuję. Wink

Postawię sprawę jasno:

Nie uważam pana za dobrego kandydata, jedynie za najlepszego w aktualnej sytuacji.

Rozumiem, z tego się też cieszyć należy. Smile

A ja wyczuwam jakiś sarkazm Razz

W wypowiedziach pana Rutzeldorfa?

Najwyraźniej. Tak czy inaczej niesłusznie.