Republika Santanii i Burgii

Obywatele,

Nazwa tematu moze być troche myląca, albowiem nie jest to do końca orędzie. Wszyscy wiemy co stało się w Republice niespełna tydzień temu. Odchodzą znamienici ludzie, ojcowie narodu, ci którzy go prowadzili ku lepszemu jutru.

Dziś jednak nie czas by rozpaczać, czas otrzeć łzy i podnieść naszą ojczyznę z potężnego niżu aktywnościowego ostatnich dni. Rodacy, zwracam się do was z prośbą, abyśmy nadal nie ustawali z budowaniem SiB. Zwracam się do was, abyśmy wspólnie postawili Republikę na nogi. Już były takie sytaucje w naszej historii, Rada Regencyjna utrzymała kraj, co prawda w pewnym chaosie, ale on przetrwał i żył jak prawdziwy wirtualny kraj.

Wiele stanowisk zostało pustych, rząd jak i sejm zostały praktycznie opustoszałe. Czas się zjednoczyć, przebaczyć stare sprawy i patrzeć dumnie w przyszłość. Apeluję, aby zapraszać do Republiki znajomych mikronacjonalistów. Każda para rąk do pracy się przyda, a jeśli wyjdziemy z tego chaosu, wasze poświęcenie nie zostanie zapomnianie.

Niniejszym pragnę uczynić pierwszy krok do naprawy kraju, musimy obsadzić puste stanowiska. Najważniejszy jest Sąd, czy ktoś z was chciałby zostać Sędzią? Przynajmniej na jakiś czas.

Mógłbym podjąć się tej zaszczytnej funkcji.

Ja mogę z kolej zostać Obrońcą bądź Prokuratorem. Wink

Świetnie więc, wszystko niezbędne akty prawne odnajdzie pan panie Kovacs w Wielkiej Bibliotece Burgiogradzkiej. Pan Flachbett również zostanie przyjęty. Wkrótce rozdam statusy moderatorów. Zostaje nam sprawa ministerstw. Ludzi brakuje i jedynym co możemy robić to uzupełniać najpotrzebniejsze minsterstwa. Proponuję, by pan Flachbett zrezygnował tymczasowo z MKiS lub kontrolował dwa ministerstwa. Pan Ajattelu mógłby objąć MSW, gospodarka przy tych paru mieszkańcach nie jest aż takim wielkim wyzwaniem. Czekam na odzew od panów

Do sejmu rozpisane zostaną wybory uzupełniające, a ze względu na małą liczbę mieszkańców zostaną przeprowadzone odrobinę inaczej.

Ja mogę wziąć MSW i podciągnąć pod to od razu MON do sejmu trza jednej osoby jak się zorganizujemy to damy radę,czekam na testament pana Franciszka jeżeli takowy się nie pojawi zarządzę nacjonalizację jego firmy i przejęcie majątku to tyczy się również jego syna,problemem jest także nie uchwalony budżet choć wszystkie konta zaktualizowałem i wszystko jest dopięte trza tylko rozdysponować pieniądze.

MON aktualnie nie jest zbyt istotne, ale jak pan uważa.

Łączymy nie będziemy się cackać nie ma ludzi na obsadzanie tego wszystkiego,no i budżet będzie można w końcu jakoś wykorzystać.

Tu się zgadzam.

Dziękuję bardzo, oczywiście przestudiuję wszystkie dokumenty.

Ja mogę nadal zarządzać MKiS, jednak chciałbym też pomóc panu Ajattelu w MON-ie. Czy mogę?

Nie potrzebuję pomocy przynajmniej na razie, mam plan na to aby armia stała się ważniejsza w naszym kraju.

Nie, to nie. Wink

Dla pana panie Flachbett przewiduję inne stanowisko. Co by pan powiedział na MSZ? To ciężki kawałek chleba, ale wierzę, że da pan sobie radę.

1. Nie mam konta na żadnym forum oprócz tym naszym i Forum Mikronacje.
2. Nie sądzi pan, że jestem za bardzo ostry w swych wypowiedziach i wyrywny?

Ostatnimi czasy widzę poprawę. Drugim kandydatem na to stanowisko jest pan Almonde, który wcześnie się dobrze spisał. Więc?