|
|
|
|
Republika Santanii i Burgii
Trafiłeś na stare forum! Prosimy o rejestrację (lub odwiedziny) na wspolnota.mikronacje.info w dziale naszego państwa. |
|
|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Cristian Flachbett
Prezydent
Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 3655 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Rutzelburg
|
Wysłany:
Sob 12:46, 02 Cze 2012 |
|
|
Moi drodzy (jeśli ktoś oprócz mnie tutaj został) !
Od pół miesiąca, a nawet od miesiąca, utrzymuje się ta sama liczba postów. Wciąż ta sama końcówka napisanych wypowiedzi: 269. W końcu napisałem ten temat, ten post, jest on "końcówkowo" 70.
"NEWS SiB" nie będzie już wydawany na terenie Republiki - mówię o tym teraz już oficjalnie. Naprawdę - pisać gazetę dla jednej osoby bądź dwóch, licząc ze mną, to po prostu nonsens, absurd i coś chorego. Zdecydowałem, że nie będzie też działał na terenie Victorii i nie zmieni nazwy, jednak jeśli chodzi o działanie gazety na terenie RV - moja decyzja może ulec jeszcze zmianie.
Jak wiemy wszyscy, SiB umarło. Teraz zadaniem nas, obywateli, jest godne pochowanie naszego państwa. Chciałbym przekazać wszystkim mieszkańcom kraju, że to koniec, że to było i nie wróci więcej. To nie akt o ogłoszeniu podległości któremuś z państw, to nie jest też akt o oficjalnym rozwiązaniu Republiki Santanii i Burgii, ale jest to informacja, że SiB to trup i w każdej chwili jeden z tych aktów może zostać na forum, przeze mnie, napisany.
Dziękuję. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
|
|
Michael A. Rutzeldorf
Rząd
Dołączył: 27 Cze 2011
Posty: 1883 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Burgiograd
|
Wysłany:
Sob 12:54, 02 Cze 2012 |
|
|
Santania i Burgia (R.I.P.)
Tyle czasu żyła, pokazała, że można założyć nową mikronacje, która wytrzyma próbę czasu. Można mieć paskudne forum i kiepska strone, ale za to mogą być najlepsi mieszkańcy. Wiem jedno, to nie przeze mnie ani nie przez Cristiana SiB upadło. Upadło przez konflikty wewnętrzne, przez ludzi nie chcących porozumienia, a jedynie władzy. I przez Chambord, któremu życzę śmierci powolnej i bolesnej, taką jaką miała SiB.
Michael A. Rutzeldorf
współzałożyciel państwa. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Ryan Almonde
Rząd
Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 580 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 18:19, 10 Cze 2012 |
|
|
Witam was serdecznie.
Wchodzę sobie z czystej ciekawości na forum, a tu taka wiadomość. Wiedziałem że jest to kwestia czasu, ale mam wyrzuty sumienia...kilka razy zachowałem się jak rozwydrzony 10 latek. Najpierw wyjechałem do Chambord potem Skandynawia itd. wiem teraz że źle zrobiłem ponieważ jestem z tym krajem związanym od samego początku, a zwami jeszcze dłużej. Co się stało to się nie odstanie, ale jeżeli mamy zakończyć żywot RSiB to proponuje zaprosić wszystkich naszych przyjaciół - Pana Abramsa, Pana Śledziowskiego itd. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Cristian Flachbett
Prezydent
Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 3655 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Rutzelburg
|
Wysłany:
Nie 20:52, 10 Cze 2012 |
|
|
Witaj Ryanie!
Przeprosiny uważam za nieprzyjęte. Nie zachowałeś się wcale kilka razy jak 10-latek. Zachowałeś się tak raz lub dwa, ale porządnie. Opuściłeś nasz kraj na rzecz wrogiego państwa. Potem był twój twór, twój kraj - Skandynawia - podróba i kopia Nordii. Nie oszczędzam w słowach, gdyż twoja postawa wobec Ojczyzny, wobec Republiki, była niedorzeczna. Można powiedzieć, że oszukałeś nasz naród, a szczególnie mnie, jako prezydenta SiB, a wcześniej króla.
Warto zaprosić przyjaciół? Warto, jak najbardziej, ale po co? Nie chce, żeby na śmierć kraju, ostateczną i to końcową, patrzyły takie postacie. Może warto, ale czy to zrobię jako prezydent tego kraju... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Robert Śledziowski
Gość Zagraniczny
Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 22:53, 10 Cze 2012 |
|
|
Cóż ja mogę powiedzieć - wciąż możecie przetrwać jako region RV. Jest mi przykro że chcecie zaprzepaścić to co zbudowaliście, bo trochę tego jest... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Ryan Almonde
Rząd
Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 580 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 9:04, 11 Cze 2012 |
|
|
To nie przebaczaj Jeżeli to jest jedyny sposób to niech SiB stanie się kawałkiem Victorii. Intelowo tak zrobiło i chyba sobie chwali |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Cristian Flachbett
Prezydent
Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 3655 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Rutzelburg
|
Wysłany:
Pon 18:39, 11 Cze 2012 |
|
|
Robert Śledziowski napisał: |
Cóż ja mogę powiedzieć - wciąż możecie przetrwać jako region RV. Jest mi przykro że chcecie zaprzepaścić to co zbudowaliście, bo trochę tego jest... |
Panie Robercie!
Wolę, żeby kraj upadł, niż żeby był jako jeden z regionów RV. Tak - możecie się dziwić, ale chodzi mi o to, że jako region RV jeszcze bardziej wszystko zostanie zaprzepaszczone. Jako region i tak, prędzej czy później, upadniemy. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Ryan Almonde
Rząd
Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 580 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 18:40, 11 Cze 2012 |
|
|
Przecież cały czas popierałeś ten pomysł ? |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Cristian Flachbett
Prezydent
Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 3655 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Rutzelburg
|
Wysłany:
Pon 18:45, 11 Cze 2012 |
|
|
Być może. Teraz już nie. Po prostu - jako kraj nie możemy funkcjonować, jako region... wg mnie również nie będziemy mogli. Przecież proszę pomyśleć racjonalnie: najpierw trzeba będzie zarejestrować SiB jako region, potem szukać miejsca na mapie, a mogę się założyć, że żaden z obecnie istniejących regionów w RV nie da nam ani skrawka swych terytoriów, potem wiele ustaw i aktów prawnych, bo przecież musi być ustalane wszystko w związku z istnieniem regionu. Dużo pracy, a nic pożytku. Region - region może założyć sobie każdy i w nim sobie żyć. Region, to wg mnie, nic, to tak jakby się to nie liczyło, przynajmniej na ziemiach Victorii. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Ryan Almonde
Rząd
Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 580 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 18:47, 11 Cze 2012 |
|
|
Może masz racje, więc co teraz ? |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Cristian Flachbett
Prezydent
Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 3655 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Rutzelburg
|
Wysłany:
Pon 18:51, 11 Cze 2012 |
|
|
Mamy kilka wyjść:
1. ODDAĆ ZIEMIE, ROZPISAĆ AKT O PODLEGŁOŚCI ZIEM, O PRZESTANIU ISTNIENIA PAŃSTWA ITD.
2. PRZYŁĄCZYĆ SIĘ DO REPUBLIKI VICTORIA JAKO REGION, CO WIĄŻĘ SIĘ Z DUŻĄ PRACĄ NA RZECZ UTRZYMANIA I ISTNIENIA REGIONU,
3. PRZYŁĄCZYĆ SIĘ DO INNEGO KRAJU NIŻ WYŻEJ WYMIENIONY, CO WIĄŻĘ SIĘ TEŻ Z DUŻĄ PRACĄ,
4. CIĄGNĄĆ JESZCZE ŻYWOT KRAJU, NA SIŁĘ, NIC NIE PISZĄC I NIC NIE ROBIĄC. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Ryan Almonde
Rząd
Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 580 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 19:24, 11 Cze 2012 |
|
|
1.Trochę szkoda tego wszystkiego, ale czy jest inne wyjście ?
2.Ja osobiście mieszkać tam nie będę.
3.Gdzie ? Interland ? RLS ?
4.Osobiście się zastanawiam nad tym punktem, ale czy to nie będzie "słomiany zapał" ? Mogę przygotować forum, czat i również stronę.... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Superfluum
Dołączył: 11 Cze 2012
Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 22:55, 11 Cze 2012 |
|
|
Szanowni Państwo,
Właśnie przybyłem z poselstwem z Państwa Ciprofloksjańskiego gdy dostrzegłem tę dyskusję. Z pewnością upadek mikronacji jest czymś smutnym. Czymś, co nie powinno mieć miejsca, zwłaszcza w przypadku nacji, która wytrwała dłużej, niż kilka tygodni.
Mając już dość długie, bo ponad pięcioletnie doświadczenie w mikronacjach mogę tylko powiedzieć, że w takich sytuacjach nie ma sensu się poddawać. Zawsze jest jakaś nadzieja na przetrwanie mikronacji. Czy to samodzielnie, czy to w ramach innego państwa.
Gdybym był cyniczny, to teraz zaproponowałbym inkorporację do Państwa Ciprofloksjańskiego, czego jednak nie zrobię. Ale jeśli chcecie, to mogę wam pomóc w odbudowywaniu Santanii i Burgii, jednakże nie wcześniej jak z końcem czerwca - niestety, sesja. Szkoda jednak, by tak ciekawe państwo upadło. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Ryan Almonde
Rząd
Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 580 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 15:27, 12 Cze 2012 |
|
|
Witam pana.
Ciesze się że jednak ktoś jeszcze o nas pamięta Ja osobiście byłbym skłonny jeszcze raz spróbować, ale nie wiem jak Cristian i Michael. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
Cristian Flachbett
Prezydent
Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 3655 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Rutzelburg
|
Wysłany:
Wto 19:40, 12 Cze 2012 |
|
|
Superfluum napisał: |
Szanowni Państwo,
Właśnie przybyłem z poselstwem z Państwa Ciprofloksjańskiego gdy dostrzegłem tę dyskusję. Z pewnością upadek mikronacji jest czymś smutnym. Czymś, co nie powinno mieć miejsca, zwłaszcza w przypadku nacji, która wytrwała dłużej, niż kilka tygodni.
Mając już dość długie, bo ponad pięcioletnie doświadczenie w mikronacjach mogę tylko powiedzieć, że w takich sytuacjach nie ma sensu się poddawać. Zawsze jest jakaś nadzieja na przetrwanie mikronacji. Czy to samodzielnie, czy to w ramach innego państwa.
Gdybym był cyniczny, to teraz zaproponowałbym inkorporację do Państwa Ciprofloksjańskiego, czego jednak nie zrobię. Ale jeśli chcecie, to mogę wam pomóc w odbudowywaniu Santanii i Burgii, jednakże nie wcześniej jak z końcem czerwca - niestety, sesja. Szkoda jednak, by tak ciekawe państwo upadło. |
Witam Pana!
Jestem prezydentem tego kraju. Nazywam się Cristian Flachbett.
Proszę pana - sprawa jest trudna. Mamy kilka wyjść, tak jak już powiedziałem. Według mnie podtrzymywanie na siłę tego kraju jest już bezsensowne. Przetrwaliśmy rok. Wkrótce, za kilka/kilkanaście dni, mija pierwsza rocznica naszego państwa. Mieliśmy ciekawą historię, kilka afer, kilka szczęść i kilka nieszczęść. Przetrwaliśmy 365 dni, prawie.
Tak, zgadzam się ze zdaniem, że szkoda tak ciekawego państwa, szkoda, żeby to tak upadło. Proponuje Pan nam zbudowanie na nowo, lecz jednak z drugiej strony "na staro", Santanii i Burgii. Lecz dla mnie to nonsens. Pan jeden z nami dwoma (ja i Ryan, gdyż Michael ostatnio coś nieaktywny) nic nie zdziała. Po co mamy to państwo wskrzeszać, jak i tak po jakimś czasie znów nadejdzie ten czas, bo panu się znudzi, lub będzie miał Pan taki natłok zajęć, że pan nie da rady. Takich decyzji się nie podejmuje "na łeb, na szyję", więc przemyślę to jeszcze, zastanowię się, prześpię się z tym i dopiero podam moje pełne zdanie na ten temat. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
|